czwartek, 14 marca 2013

Owocowe cuda!!!




Owoce - nie dość, że pyszne, to i piękne, a mogą być jeszcze piękniejsze...
Ileż to dzieł może sprawna bądź uzdolniona ręka stworzyć z owoców.
Zapraszam do podziwiania;)










A Tobie się podobają? :)


niedziela, 3 marca 2013

Mleczny Start

MLECZNY START


Nie wiem jak Wy, ale ja często lubię się poczuć jak małe dziecko i przyrządzić sobie do jedzenia coś, co przeniesie me myśli w te beztroskie czasy... Oczywiście najmilsze wspomnienia przywołują mi potrawy przygotowywane przez moją mamę, z resztą pewnie większość z Was tak ma:) Niestety nawet nie wiem jak bardzo bym się starała nie potrafię przywrócić tego smaku w mojej kuchni...
Ale jest coś, co powoduje u mnie podobny efekt, a jest łatwe i szybkie do przyrządzenia - kasza manna na mleku:) Oj, pamiętam jak z siostrą o poranku wcinałyśmy ją tuż przed wyjściem do przedszkola, później szkoły. Lubiłam, jak mama na środek kaszy wyłożyła parę słodziutkich truskaweczek z kompotu, bajka....
Szkoda, że te czasy tak szybko minęły. Teraz to ja karmię moją córeczkę:)




Tyle ze wspomnień, bo dzisiejszy post nie ma traktować o smakach z dzieciństwa lecz przedstawić, myślę, że powszechnie już znany produkt, dostępny o ile mi wiadomo wyłącznie w sieci sklepów 'Biedronka', którym jest pożywna kaszka manna z mlekiem "Mleczny Start". 
Kaszka ta dostępna jest w trzech podstawowych smakach:
*truskawkowy/malinowy
*bananowy
*waniliowy
Czasem można natrafić także na zielone jabłuszko oraz bodajże smak orzechowy.
Opakowanie/porcja wystarcza na jeden kubek/miseczkę. Wygląda na produkt idealny dla dziecka, jednak skład kaszki zawiera niestety niepożądane substancje takie jak stabilizatory i sztuczne aromaty...:/ Na szczęście wzbogacony jest w witaminy i składniki mineralne.
Jedna porcja (opakowanie) zawiera ok. 237 kcal.
Konsystencja po zalaniu podaną na opakowaniu ilością wody jest dosyć gęsta, smak wyraźny, słodki, kolor kaszki w zależności od smaku różowy, biały, żółtawy... Kaszka jest dość pożywna, zjedzona na śniadanie zdecydowanie zapewni maluchowi jak i nie jednemu dorosłemu energię na kilka godzin. Ja najczęściej jadam kaszki zimą, gdyż świetnie rozgrzewają organizm, jednak latem też warto pamiętać o jedzeniu gorących posiłkuch. 
Uważam, że to dość dobry produkt dla tych zabieganych czy leniwych, którym się nie chce lub nie mają czasu na gotowanie tradycyjnej kaszy:) Jednak pamiętajcie, nie ma to jak samodzielnie przygotowana zdrowa i pożywna kasza!:) 
POLECAM!

A Wy jadacie te kaszki???


sobota, 2 marca 2013

Cukier


Cukier

Zima, chłód, niezbędna jest gorąca herbatka... Słodzicie? A jeśli tak to czym? Ja do herbaty używam wyłącznie cukru, gdyż jeśli chodzi o miód wysoka temperatura płynu zabija jego właściwości, a sztucznych słodzików po prostu unikam:)

A więc cukier - ale jaki? Lepiej biały czy brązowy?
Przybliżę Wam kilka informacji na ten temat.

Cukier buraczany, to ten, po który my Polacy sięgamy najczęściej mimo, że cukier trzcinowy stanowi ponad 70% światowej produkcji. Wybieramy ten właśnie cukier zapewne ze względu na jego najniższą w porównaniu z innymi cenę. Jedyną różnica pomiędzy cukrem trzcinowym a buraczanym jest fakt, że pochodzi z dwóch różnych roślin oraz nieco różniący się od siebie proces ich otrzymywania. Jednak produkt ostateczny jest taki sam. Zarówno cukier buraczany jak i trzcinowy możemy podzielić na trzy rodzaje:


 
* biały

 

* brązowy


* nierafinowany




 

Biały cukier - ekstrahowany z buraków za pomocą gorącej wody w wyniku czego powstaje gęsty sok, który należy odpowiednio oczyścić (nie będę Was wprowadzała w przebieg poszczególnych procesów chemicznych). Otrzymujemy w ten sposób żółtawy sok. Zagęszcza się go poprzez odparowywanie wody aż do rozpoczęcia krystalizacji. Następnie kryształy oddzielane są od reszty soku w wirówkach, myte i suszone. W ten sposób otrzymujemy gotowy produkt – cukier spożywczy (czysta sacharoza).

Cukier nierafinowany - inaczej nazywany cukrem surowym, ma brązową barwę. W przeciwieństwie do cukru białego pomijany jest tu etap oczyszczania. Nie jest więc zwykłą sacharozą. Zawiera m.in. żelazo, wapń, magnez czy potas, dzięki czemu uważany jest za zdrowszy od cukru białego. Jednak minerały te występują w na prawdę niewielkich ilościach i nie mają szczególnego wpływu na nasz organizm.

Cukier brązowy - często mówi się, że jest zdrowszy, bardziej wartościowy niźli cukier biały (może dlatego, że mylony jest ze względu na swoją barwę z cukrem nierafinowanym). Jednak jest on niemal identyczny jak cukier biały a brązową barwę zyskuje poprzez dodanie do niego wcześniej usuniętej melasy (cukier biały jest jej ostatecznie pozbawiany) i ponowne osuszenie kryształów.
Kaloryczność cukrów białego i brązowego jest przybliżona (cukier brązowy jest jedynie nieco mniej kaloryczny). Nie ma to jednak wpływu na naszą dietę. Możemy jedynie odczuć pewną różnicę w smaku.

Podsumowując, nie ma większego znaczenia czy herbatę słodzimy cukrem białym, czy też brązowym gdyż są one niemal identyczne. Jedynie cukier nierafinowany można określić jako nieco "lepszy" od wcześniej wymienionych gdyż poprzez oszczędzenie mu skomplikowanych procesów chemicznych pozostawiamy w nim pewne ilości minerałów.

Skoro mam płacić kilka razy więcej za cukier brązowy a nie mieć szczególnej różnicy pozostanę 
przy białym.

Jednak pamiętajcie - warto ograniczać spożywanie cukru. 
Dbajcie o swoje organizmy:)




Kefir Deserowy Piątnica


Kefir Deserowy Piątnica


Tak jak pisałam w pierwszym powitalnym poście, na blogu 'Wiem, co jem' będę zajmowała się między innymi testowaniem i późniejszą analizą produktów spożywczych, aby móc następnie napisać własną recenzję na temat danego artykułu. Być może wielu osobom ułatwi to robienie zakupów, aczkolwiek zachęcam do eksperymentowania, bo przecież kwestia smaku jest sprawą indywidualną i być może coś, co mi nie koniecznie przypadnie do gustu Was wprowadzi w zachwyt:)
Recenzje postaram się pisać dosyć zwięźle i rzeczowo, gdyż nie każdy ma czas w zagłębianie się w długie, wnikliwe treści. Z resztą dokładne analizy znajdziecie zapewne na bardziej fachowych stronach:)

Pierwszym recenzowanym produktem na moim blogu będzie jeden z moich ulubionych artykułów mlecznych dostępnych w pobliskich mi sklepach, produkt w którym zakochałam się od pierwszej 'zjedzonej łyżeczki, mianowicie Kefir Deserowy od Piątnicy.
Odkryty został przeze mnie jakieś 1,5 roku temu. Kupiłam z ciekawości, bo bardzo lubię wszelkie produkty mleczne. Ale przede wszystkim przyciągnął mnie skład - zero barwników, konserwantów i wszelkich ulepszaczy!!! Takich produktów właśnie szukam!:)
No dobrze, po zakupach wróciłam do domu, spróbowałam i...rozpłynęłam się... Kefir jak dla mnie jest idealny. Cudowne pomieszanie delikatnej białej kefirowej konsystencji z przepysznymi powidłami. Przełamywanie smaków słodkiego i delikatnie kwaskowatego. Niebo w gębie! Każda kolejna porcja dodawała mi porcji endorfin. Kefir ten świetny jest na dość sytą przekąskę lub też do spożycia w ramach śniadania, deseru czy kolacji. Zawartość kaloryczna stosunkowo niewielka, w zależności od smaku 107-108 kcal/100g. Opakowanie zawiera 200 g. produktu. Dostępny w trzech wariantach smakowych.
Świetny smak i zero "chemii". Ten zakup to według mnie strzał w dziesiątkę. POLECAM!



START!!!



Sobota, 2 marca 2013


Witajcie!


No i stało się, postanowiłam otworzyć własny Blog... Długo o tym myślałam, nie mogłam się zdecydować z racji braku doświadczenia w blogowaniu, lecz w końcu postanowiłam spróbować - w końcu jak to mówią "do odważnych świat należy ;) Co prawda od 11 stycznia posiadam własną stronę na portalu facebook  KLIK ale blogowanie to jednak nie to samo. Cóż, mam nadzieję, że z upływem czasu będę zdobywała doświadczenie i prowadzenie bloga okaże się dla mnie 'bułką z masłem":) A póki co wybaczcie mi wszelkie niedociągnięcia oraz braki ;)

O czy będzie mój blog? Tak jak wskazuje sama nazwa będzie on przede wszystkim o jedzeniu, a dokładniej analizie produktów spożywczych dostępnych na rynku, ale także o zdrowym stylu życia, dietetyce, zwyczajach, nowinkach itp...

Temat zdrowego odżywiania jest coraz bardziej powszechny i spotyka się z ogromnym zainteresowaniem, jednak edukacja polaków pod tym względem pozostawia niestety jeszcze wiele do życzenia... Postaram się pomóc Wam poznać zasady oraz tajniki zdrowego żywienia, przedstawię wiele ciekawostek, zamieszczę linki do interesujących publikacji, a może też nauczę się czegoś d Was?

Mam nadzieję, że moja strona spotka się z pozytywnym odbiorem. Dołożę to tego wszelkich starań:)

Na początek zamieszczę publikacje z mojej facebookowej strony, na którą to z resztą serdecznie Was zapraszam!:)



Prośba do Was...
Pomóżcie - polubcie/obserwujcie :)
Początki zawsze są trudne.